Zimy nie widać.. może i nawet lepiej, wkońcu wtedy autobusy strajkują i rzadko kiedy przyjeżdżają, a tego nie chcemy! przynajmniej Ja ;) ale nie powiem.. poszłabym na kulig czy porzucała sie śnieżkami :D
Pierwsza notka i ubogo no, ale weny dziś nie mam. Do następnego! ;D
początki zawsze sa trudne :) POWODZENIA :)
OdpowiedzUsuńzapraszam na is-charlie.blogspot.com
Dzięki za odwiedziny i zapraszam ponownie :) Widzę, że początkujący blog więc powodzenia życzę :)
OdpowiedzUsuńwww.joanna-balcerzak.blogspot.com
Teraz niestety widac... ;/
OdpowiedzUsuńwww.confassion.pl